Teraz jest 28 kwi 2024, o 04:23

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Moderator: Arti

Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 lip 2010, o 12:41 
Offline
pisaż
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 lis 2009, o 21:35
Posty: 956
Lokalizacja: Kraków NH
Imie: Jacek
Motocykl: AT
Dowiedzialem sie dzisiaj rano, że w wyniku wypadku po uzbeckiej stronie granicy Kazachsko - Uzbeckiej zmarl wczoraj Robert "IZI" Gałka...

Izi był chodząca legenda, chodzacym wzrocem i guru jezdzenia ADV. To ktos, kto pojechal motocyklem na Kamaczatke. Ktos kto zjedzil Kazachstan, Uzbekistan, Tadzykistam, Mongolie, Chiny i Rosje. Genialny mechanik i technik, który dla pasji jeżdzenia ADV rzucil robote i zalozyl http://www.advfactory.com/pl/index.php? ... udes/o_nas Czlowiek pozytywnie zakrecony z kilometrowym dystansem do siebie i innych - był easy - stąd: izi.

Tacy jak on, byli czyms co zachecalo ludzi do kupna przeprawowek i pojechania tak daleko, jak sie tylko da, za hroyzont. Tacy jak on, uczyli talich jak ja, ze impossible's nothing i ze wielkie rzeczy robia ci, którzy nie wiedza ze sie nie da....


Wy poznaliscie go w Borku na AT, ja znalem go wczesniej, pamietacie pokaz filmu z Afganistanu.....


Taka smierc, sklania do przemysleń w temacie jazdy ADV, ale jednoczesnie mobilizuje, że sie da, ze warto.
Swiat ADV (polska i zagranica - bo byl znany w swiecie) poniosl spora strate...


http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=992
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=7067

sory, ale mam lzy w oczach i dluzej nie moge pisac.....

_________________
Można, tylko....... po co?
---------------------------------------

Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.
Przykładnie.

--------------------------------------
Wielkie rzeczy robią ci
którzy nie wiedzą że się nie da...

--------------------------------------
Boże, chroń mnie przed "przyjaciółmi"
z wrogami poradzę sobie sam...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lip 2010, o 12:48 
Offline
bardzo swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 20:27
Posty: 320
Lokalizacja: Wieliczka
Imie: Grzegorz
Motocykl: Harley V-Rod
[*] [*] [*] Przykra sprawa, był to człowiek z prawdziwą pasją, kondolencje dla rodziny

_________________
chociaż kroczę doliną ciemności nie lękam się zła, bo jestem największym skur...elem w dolinie...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tylko kobiety i lekarze wiedzą, jak bardzo potrzebne i dobroczynne jest kłamstwo.
— Anatol France (François Anatole Thibault)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lip 2010, o 15:24 
Offline
Stowarzyszony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2009, o 14:23
Posty: 296
Lokalizacja: Kraków
Imie: Darek
: Każdy Twój wyrok przyjmę twardy.....
Motocykl: CBR 1100 XX
Wielki człowiek, zginął robiąc to co kochał, dla mnie wartość takich ludzi jest nie oceniona. W kraju pozostawił swoją rodzinę i dziecko, sprowadzenie zwłok będzie kosztowną i skomplikowana sprawą, apeluje do wszystkich którzy mogą pomóc, każda złotówka będzie cenna. To przekopiowane ze strony Africa Twin:
Do zbierania środków na fundusz wypadku Iziego udostępniamy wyodrębnione konto w banku ING
J. Kutyna
24 1050 1054 1000 0090 7261 7864
W opisie proszę wpisać IZI.

_________________


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lip 2010, o 15:31 
Offline
pisaż
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 lis 2009, o 21:35
Posty: 956
Lokalizacja: Kraków NH
Imie: Jacek
Motocykl: AT
"A gdy ktoś z nas już do Ciebie dotrze
To otwórz mu bramę szeroko Piotrze
I skieruj go, proszę, Piotrze,jak brata
Na szutry,gdzie można Afryką polatać"

_________________
Można, tylko....... po co?
---------------------------------------

Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.
Przykładnie.

--------------------------------------
Wielkie rzeczy robią ci
którzy nie wiedzą że się nie da...

--------------------------------------
Boże, chroń mnie przed "przyjaciółmi"
z wrogami poradzę sobie sam...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lip 2010, o 15:53 
Offline
king off the spam box
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 lis 2009, o 22:16
Posty: 1091
Lokalizacja: Kraków NH
Imie: no name
Motocykl: DL 650
od kiedy rano dowiedziałam się o Izim nie mogę się pozbierać. to nie powinno się zdarzyć.
myślę, że zginął robiąc to, co kochał i że teraz zaczyna jazdę na "niebieskich szutrach".
Do zobaczenia Izi [*]

Jeżeli ktoś ma możliwości, to zachęcam do składki. Rodzina będzie potrzebowała sporo pieniędzy na sprowadzenie Iziego do Polski, załatwienie formalności itp. To chyba najlepszy sposób, w jaki teraz możemy pomóc tym, co zostali.

_________________
"Za 20 lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś"
M. Twain


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lip 2010, o 23:24 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lis 2009, o 12:17
Posty: 438
Lokalizacja: Kraków
Imie: Artur
Motocykl: XTZ 1200 Super Tenere
Zatkało mnie jak to zobaczyłem. Hans, czy coś więcej wiadomo co do okoliczności tej tragedii?

['] ['] [']


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lip 2010, o 11:13 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lis 2009, o 12:17
Posty: 438
Lokalizacja: Kraków
Imie: Artur
Motocykl: XTZ 1200 Super Tenere
Izi
Opublikowano Lipiec 28, 2010, autor: www.advfactory.com (samborowy Maciek)

„Klocilimy sie. Twierdzilem, ze Kirgistan jest ladniejszy. Krecil tylko glowa i mowil ze Tadzykistan, a zwlaszcza ten kawalek od Iszkaszimu. Wczoraj przejechal ta droga zaledwie 13 kilometrow. Trzy godzimy wczesniej wyjechalismy z Afganistanu. Po tych afganskich blotach, kamieniach, piachach i wodach cieszylismy sie na spokojna jazde do Biszkeku. – Bedziemy za 3 dni.
Nie Izi, nie bedziemy…
Na wielu granicach pytali: brat? Zaprzeczalismy, ale pozniej przestalismy. Bo troche bylismy jak bracia. Troche nadto beztroscy, troche usmiecham skrywajacy problemy.
Nie potrafie pozegnac Cie Izi nie mowiac o sobie, przepraszam.
Juz pierwszej nocy wyladowalismy razem w lozku. Obudzilem sie w domku numer 8 obok Ciebie majac zalozonego T-shirta zamiast spodenek. Okazalo sie, ze sie ze najpierw sobie pogadalismy przy alko a pozniej grzecznie sie przebralem na urwanym filmie. Na szczescie nikt tego nie zauwazyl.
Ale rano troche sie przestraszylem

Nie moge pisac o Tobie powaznie, bo taki nie byles. Przepraszac nawet za to nie bede…
Jakos sie zgadalismy w ubieglym roku na kolejnych zawodowych zakretach ze chcemy sprobowac zyc ze swej pasji. Popracowalismy razem caly miesiac. Czuje ze stracilem jednosczesnie kumpla, partnera w biznesie, przyjaciela i troche brata. Klocilismy sie czesto – jak to w rodzinie. Ale kochalismy sie jak rodzenstwo, wspierajac w trudnych chwilach.
Podobno sie uzupelnialismy. To znaczy ze ja sie nie znalem na tym na czym on i vice versa. Byl zlym nauczycielem i marnym uczniem. Wszystko oczywiscie z bezczelnym usmieszkiem na twarzy. Tym za ktory go lubilismy, i dzieki ktoremu tak wiele wybaczalismy. Bo Izi byl taki jak my. Pelen wad, ktorych u nas nie brak. Z latami zmienial sie na lepsze.
Czasem grubiansko odezwal sie na forum zakladajac chyba, ze wszyscy go znaja i rozumieja jego zarty. Zyskiwal na kazdym blizszym spotkaniu. Byl Afrykanczykiem jeszcze zanim „wynalezlismy” to slowo. Jego stara czarna tablica WOM 3399 nadto o tym swiadczy. I choc nie byl pod kazdym wzgledem wzorem do nasladowania, chcialbym miec jeszcze kiedykolwiek takiego kumpla.

Wiedzialem ze cos takiego musi sie wydarzyc. Pieprzona statystyka. Ale Ty byles poza podejrzeniami – zawsze Ci sie udawalo. A przed dwoma laty przestalo Ci sie udawac – po prostu zaczales uwazac, widac bylo ze masz nowy prad i masz dla kogo zyc.
Krysiu tak bardzo mi przykro…

Poprzedniego dnia ja jezdzilem jego Afryka a on siedzial w nissanie. Tego ranka bolala mnie reka. Zamienilismy sie miejscami. Nie wiem Krysiu dlaczego on. Nikt nie wie. W niebie nie potrzebuja mechanikow. Wzieli go z jakiegos innego powodu, robiac paru sobom na Ziemi pieklo.

Jechalismy dzis z Ola droga z Iszkaszimu do Kghorogu. Izi jechal za nami po raz ostatni ta swoja ulubiona droga. Jest naprawde piekna. Po lewej stronie wzdluz Piandzu zawieszone na skalach sa sciezki, ktore mielismy razem przejsc. Kiedys.
Nie przejdziemy.

Gadalismy jakis rok temu o Pakistanie i Hunzie. – Beze mnie, mam inne plany – odpowiedziales.
Przykro mi Krysiu, ze nie uda sie Wam ich zrealizowac.

Nie pojezdzilismy wiele razem – jeden i drugi Afganistan, trochę włóczęg po Polsce. Pilnuj mnie Izi na zakretach, a jesli bedziesz wiedzial ze to moj ostatni to poczekaj chwile dalej. Pokłócimy się o to kto ma prowadzić ekipę.

Sambor

PS. Izi zginal wczoraj o 16.20 na 13 kilometrze drogi za Iszkaszimem w strone Langaru. Nie jechal szybko. Droga byla prosta, asfaltowa. Jakis mostek przed nim, nieduza dziura w jezdni. Wszystko wskazuje ze stracil panowanie nad motocyklem z powodu gwaltownej utraty powietrza w przednim kole. Wpadl w te dziure i uderzyl szyja w owiewke.
Reanimacje rozpoczeto natychmiast. Nie bylo zadnych szans na jego uratowanie. Walczym z Ola w Khorogu byscie mogli pozegnac Iziego w Polsce. My zegnamy sie z nim tu od wczoraj. Placzemy i smiejemy sie na przemian przypominajac sobie rozne z nim zwiazane historie. Mam nadzieje, ze wielu z Was bedzie mialo okazje zapalic swieczke na 13 kilometrze drogi iszkaszimskiej. Tam naprawde jest pieknie. Moze miales racje kolego?”

Wiadomość 28.07.2010 17:22


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lip 2010, o 11:23 
Offline
pisaż
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 lis 2009, o 21:35
Posty: 956
Lokalizacja: Kraków NH
Imie: Jacek
Motocykl: AT
oryginalny text na AT - tutaj: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=7067&page=20

_________________
Można, tylko....... po co?
---------------------------------------

Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.
Przykładnie.

--------------------------------------
Wielkie rzeczy robią ci
którzy nie wiedzą że się nie da...

--------------------------------------
Boże, chroń mnie przed "przyjaciółmi"
z wrogami poradzę sobie sam...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 00:20 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 lis 2009, o 22:12
Posty: 1311
Imie: jacek
Motocykl: buza
tragedia dla rodziny i bliskich..... cur* mać szkoda fajnego chłopa [*] [*] [*]

_________________
SPONSORZY WYPOWIEDZI:
tv trwam; narodowy fundusz zdrowia; pani domu; durex; radio maryja; koło gospodyń wiejskich; bravo girl; przegląd funeralny; teleranek

czy wieczorem, czy nad ranem..... mam na wszystko wyjechane.



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 00:28 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 lis 2009, o 12:17
Posty: 438
Lokalizacja: Kraków
Imie: Artur
Motocykl: XTZ 1200 Super Tenere
Dzisiaj rozmawiałem o tym z Sevenem, jak życie i los przekorne być potrafią. Chłopak jeździ tam gdzie nie jest dla niego zagrożeniem ruch uliczny, buraki w puszkach, przecznice czy wyjazd z posesji... można zrobić tysiące kilometrów wśród pędzących puszek, klaksonów, piratów drogowych a zginąć na prostej drodze.... na dziurze... tak bardzo daleko od domu :(

Czytając wypowiedzi ludzi na temat jego pasji i jej realizowania nachodzi mnie takie przemyślenie:
jeśli coś chcemy zrobić, coś co od dawana lub od kilku dni nawet tłucze nam się po głowie, choćby nie wiem jak było to szalone i z jak wielkim niezrozumieniem dla naszego pomysłu byśmy się nie spotkali...spełniajmy nasze pragnienia....róbmy to co kochamy...bo mały ułamek sekundy może spowodować, że już nigdy nie będzie okazji...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 00:32 
Offline
bardzo swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 lis 2009, o 22:21
Posty: 336
Lokalizacja: Kraków
Imie: Jacek
Motocykl: V
[*]

_________________
"W gniew wpadłem i myślę: co ty się będziesz we mnie Wlepiał, kiedy na ciebie Pluję... i drugi raz na niego naplułem" W.G.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 12:28 
Offline
bardzo swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 lis 2009, o 23:56
Posty: 384
Lokalizacja: KRAKOW NH
Imie: Paulina
Motocykl: YAMAHA XT 600E
[*]

_________________
Pozdrawiam
Cleo


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 13:21 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 sty 2010, o 19:48
Posty: 299
Lokalizacja: Kraków NH
Imie: Rafał
Motocykl: KawałSuki Z1000
Arti napisał(a):
Dzisiaj rozmawiałem o tym z Sevenem, jak życie i los przekorne być potrafią. Chłopak jeździ tam gdzie nie jest dla niego zagrożeniem ruch uliczny, buraki w puszkach, przecznice czy wyjazd z posesji... można zrobić tysiące kilometrów wśród pędzących puszek, klaksonów, piratów drogowych a zginąć na prostej drodze.... na dziurze... tak bardzo daleko od domu :(


To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że jak przyjdzie czas na człowieka to choćby nie wiadomo jak bardzo uważał na siebie i tak nie uda mu się tego uniknąć. A człowieka szkoda ...

[*]


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 13:56 
Offline
bardzo swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 lis 2009, o 23:56
Posty: 384
Lokalizacja: KRAKOW NH
Imie: Paulina
Motocykl: YAMAHA XT 600E
Arti napisał(a):
Czytając wypowiedzi ludzi na temat jego pasji i jej realizowania nachodzi mnie takie przemyślenie:
jeśli coś chcemy zrobić, coś co od dawana lub od kilku dni nawet tłucze nam się po głowie, choćby nie wiem jak było to szalone i z jak wielkim niezrozumieniem dla naszego pomysłu byśmy się nie spotkali...spełniajmy nasze pragnienia....róbmy to co kochamy...bo mały ułamek sekundy może spowodować, że już nigdy nie będzie okazji...


Świete slowa. Od paru lat staram sie życ według tej dewizy.

Co do Iziego nie znalam go osobiscie, ale jego pasja przeszla na mnie. To on spowodowal ze sie da zrealizowac rzeczy niemozliwe, ze mozna uwolnic sie od glupiej blokady i wyjsc poza horyzont a przede wszystkim uwierzyc we wlasne mozliwosci.

_________________
Pozdrawiam
Cleo


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 lip 2010, o 15:56 
Offline
bardzo swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2009, o 21:43
Posty: 151
Lokalizacja: Miechów
Imie: krzyś
Motocykl: aktualnie poszukujący
[*]

_________________
"Receive with simplicity everything that happens to you"
i to by było na tyle.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Oficjalne forum Galicyjskiego Stowarzyszenia Motocyklowego www.Motogalicja.org
autorstwa Jacka Wiącka. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL