Teraz jest 29 mar 2024, o 07:37

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Moderator: Arti

Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:15 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700









Powoli decydujemy się na wyjazd pod klasztor.
Niestety pierwsza próba nie udała się .Motocykle z kuframi są za ciężkie.
Ja zostaje na dole i pilnuję dobytku a młody leci na górę ...

Gergeti Cminda Sameba

Gergeti Cminda Sameba

Gergeti Cminda Sameba

Gergeti Cminda Sameba

Gergeti Cminda Sameba

Gergeti Cminda Sameba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:16 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700
Okolica KAZBEGI , droga wojenna

Gruzińska Droga Wojenna (gruz. საქართველოს სამხედრო gza - sakartwelos samchedro gza, ang. Georgian Military Highway, ros. Военно-Грузинская дорога - Wojenno-gruzinskaja doroga,)



Droga Wojenna stanowi główną trasę łącząca Kaukaz Południowy z regionem Północnego Kaukazu. Rozciąga się na długości 208 km pomiędzy Tbilisi i Władykaukazem (w Północnej Osetii). Spektakularne widoki roztaczają się szczególnie z Przełęczy Krzyżowej na wysokości 2379 m n.p.m., czyli w miejscu gdzie Droga Wojenna przecina Pasmo Wododziałowe (Główne).













Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:17 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700
Trochę zmęczeni zaczynamy szukać noclegu .Pierwotnie był pomysł aby spać pod klasztorem ale niestety nie byliśmy w stanie wyjechać tak ciężkimi motocyklami do góry .
Zachowanie natrętnych miejscowych Gruzinów proponujących nocleg trochę nas za bardzo irytowało więc udaliśmy się w miejsce bardziej odludne.
W okolicach wioski GUDAURI zaczynamy szukać miejsca na namiot .
Jest go tam tyle że , nie wiedzieliśmy gdzie się rozbić .
Niestety było tak zimno i do tego ten wiatr........Zdecydowaliśmy spać w miejscowym " hotelu ***** "
Cena za dwóch to 60 TRY .


Nasz HOTEL *****









Mała sesyjka





Właścicielka udostępniła nam swoja kuchnię więc zabieramy się do gotowania .
Mamy weki a w nich cielęcinkę i schabik .W końcu będziemy jeść w przyzwoitych warunkach.




Pyszne ..... ...cielęcinka kasza i sos borowikowy ......mniam...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:19 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700
Następnego dnia cofamy się i jedziemy na Mtskheta - Tsalka - Akhalkalaki - docelowo VARDZIA :grin:







Drogi asfaltowe nie dość , że są dziurawe jak sito to często zamieniają się w prawdziwy off road.
Nie było by problemu gdybyśmy jechali solo





Dosyć , chwila odpoczynku się należy


Potem znowu jakiś objazd i tak przez 30 kilometrów



Nagle z niewinnie wyglądających chmurek dosłownie w ciągu sekundy sypneło gradem .
Fajne uczucie .....Całe szczęście że w pobliżu znajdował się zniszczony budynek do którego zdążylismy na czas wjechać





Mieliśmy od razu towarzystwo



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:19 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700
Zaczyna być ciekawie , jesteśmy na jakimś odludziu , rezerwa zapaliła się 20 kilometrów temu a stacji benzynowej jak nie było tak nie ma .
Każdy z nas ma po 7 litrów w zapasie ale bak należało by zalać .
Nawet nie ma kogo zapytać gdzie możemy dostać benzynę.
W końcu po drodze widzimy posterunek policji i stojące auto .
Podchodzę do samochodu i pytam ... BENZIN ......... , gość macha ręką i pokazuje aby jechać za nim ...
OK ...., zjechaliśmy z głównej drogi i dojechaliśmy do jakiejś wioski , a tam ............kobieta z pod ziemi wyciąga 4 butle po 5 litrów benzyny i tankujemy






Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:22 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700
Po całym dniu ciężkiej jazdy docieramy w końcu do miasta skalnego VARDZIA.
Znajduje się ono ok. 40 km na południowy-wschód od Achalciche w regionie administracyjnym Samcche-Dżawachetia.
Vardzia to miasteczko skalne, które jest podstawową atrakcją do zwiedzania w regionie Mescheti. Do dziś zachowało się tam ponad 250 komnat na 13 poziomach oraz fragmenty sieci tuneli, korytarzy, schodów i systemu wodno-kanalizacyjnego. Przez wiele lat miasteczko było jednym z głównych ośrodków kulturalno-religijnych monarchii gruzińskiej.
Vardzia powstała w zachodniej ścianie głębokiego kanionu rzeki Mtkwari.

Zaczynamy szukać czegoś fajnego do spania .Widzimy nad rzeką ogrodzona ładną polankę i bar .

Wbijamy się tam i pytam Pani czy jest możliwość rozbicia namiotu bezpośrednio nad rzeką .
Miejscówa nam pasuje bo teren ogrodzony i jest bezpiecznie .
Pani oczywiście ....powiedziała no problem .
Po dłuższej rozmowie o niczym i na tematy polityczne pozwalają nam spać w barze na podłodze pod warunkiem ,że zmyjemy się o 5.30 , ponieważ wtedy otwierają i mają pierwszych turystów .



Nasz HOTEL **********
Znów mieliśmy szczęście ......



Zamawiamy sobie prawdziwe miejscowe CHACZAPURI i lemoniadę
Gorąco polecam




Pora spać .........
Jest nawet całkiem wygodnie


Rano śniadanko , pakowanie i idziemy zwiedzać Vardzie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:23 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700
VARDZIA












Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:24 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700





Pozdrawiam wszystkich





Wnętrze klasztoru







Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:25 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700







Powoli opuszczamy Vardzie i kierujemy się przez góry w kierunku Turcji









Mały przystanek na odpoczynek


Młody musi odespać wrażenia a ja sobie pykam foteczki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:26 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700
Po drodze krajobraz szybko się zmienia.
Jedziemy a wokół wielkie łąki a w oddali góry










Postanowiliśmy ,że granicę gruzińsko-turecką będziemy przekraczać w Karcahi-Aktas




Miejscowe chłopaki , fajnie sie z nimi gadało ...






Kilkanaście kilometrów przed granicą zostaliśmy zatrzymani przez wojsko w punkcie kontrolnym.

Po dłuższej rozmowie okazało się ,że mamy zawrócić ponieważ strona turecka w okolicy prowadzi jakieś manewry .
Przy okazji zrobiliśmy pamiątkową fotkę .....


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:27 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700
No cóż musimy się wracać ponad 100 kilometrów .
Następna granica to V A L E .
Jednak na skrzyżowaniu dróg rezygnujemy z górskiego przejścia V A L E ponieważ może być też zamknięte.
Jedziemy dalej na Batumi .
Droga na mapie wygląda na główną i już się cieszymy że tak pozostanie do samego końca.Jesteśmy zmęczeni i mamy już dość niespodzianek .
Ale niestety , nasza radość trwała zbyt krótko .Asfalt szybko się kończy i zaczyna się droga gruntowa , potem szutry i wszystko co tylko możliwe .
Pytamy miejscowego , jak długo tak będzie a on macha ręką aby jechać prosto....
Wbijamy się ponownie w góry ........




Głowna droga ...szok.....

GODERDZI PASS 2025 m n.p.m.




I taka zabawa przez około 40 kilometrów





Łatwo nie było ale za to fajnie


Tego typu niespodzianki też się trafiały



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:27 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700
Odcinek BATUMI - ISTAMBUL przejechalismy na raz .
Kompletnie nic się nie dzieje , nudna autostrada , chociaż żeby były jakieś widoki a tu dosłownie nic .
Więc , każdy z nas odpalił swoje mp3 i dzida do przodu .
Zostało nam 3 dni extra.
Mamy dwie mozliwości :albo decydujemy sie na powrót przez rumunie albo 2 dni odpoczynku w Istambule .
Wybraliśmy opcje Istambul .Na rumunie 3 dni to grzech.......zdecydowanie za mało .

Z pomocą mojego ZUMO bez problemu trafiamy w ścisłe centrum w okolice błękitnego meczetu .
Z noclegiem nie ma żadnego problemu.
Jest hotel na hotelu ale nas interesuje opcja HOSTEL .
Ich też jest mnóstwo .Wybieramy ten najbliżej głownej ulicy.
Cena 20 euro za osobę .Były i też po 15 ale wybralismy akurat ten ..





OŁER BURDEL ROOM.........mieliśmy dosłownie wszystko , począwszy od ciepłej wody pod prysznicem skończywszy na klimatyzacji, ogrzewaniu i dużej ilosci czujników nie wiadomo do czego służących




Happy KURDISZ men






A tu SZFESTER tańczy z radości







Młody szaleje a ja zabrałem się za przygotowywanie posiłku w " kuchni "

Tym razem będzie schabik z ryżem i sosem do pieczeni :tongue:



W pokoju brakowało nam tylko stolika


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:28 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700
Po obfitym obiadku i długim odpoczynku wybraliśmy się na podbój Stambułu


Błękitny meczet



Na takich pojazdach policja sprawnie się porusza po chodnikach



ISTAMBUL - GRAND BAZAR - KAPALICARSI


Miejscowy sprzedawca skarpetek ARMANI
Cały czas łaził za nami







Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:30 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700
Kilka fotek poglądowych z ulicy

















Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 7 wrz 2011, o 23:31 
Offline
swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 wrz 2011, o 12:20
Posty: 54
Imie: maciek
Motocykl: HONDA TRANSALP XL700


Błękitny meczet nocą






Bar szybkiej obsługi ....mniam




Ichniejsza cukiernia , dosłownie palce lizać
Tak samo smakuje jak wygląda , wierzcie mi





A TAK Z CIEKAWOSTEK TO TAK SIĘ SPRZEDAJE LODY W ISTAMBULE

http://www.youtube.com/watch?v=0ZDIHk5USXk


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Oficjalne forum Galicyjskiego Stowarzyszenia Motocyklowego www.Motogalicja.org
autorstwa Jacka Wiącka. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL