poniżej patent na zamontowanie pompy podcisnieniowej do motocykla seryjnie wyposarzonego w pompę elketryczną. Działa w każdym gaźnikowcu, co do wtrysków nie wiem jak bło by z wydajnością wiec sie nie wypowiadam.
UWAGA - nie poleca się pomp MIKUNI
Więc:
1. nie mając ochoty na stanięcie w środku niczego i nocy z powody braku sprawnej pompy paliwa zamontowałem se zapas
2. założenie konstrukcyjne było takie, ze do zmiana zasilania z jednej pompy na drugą na być maksymalnie prosta, bez użycia narzędzi i szybka. Zatem opcja wożenia w schowku, przekładania itede, nie wchodziła w rachubę. Zapasowa pompa musiała być zamontowana na stałe.
3. droga kupna wszedłem w posiadanie podciśnieniowej pompy paliwa marki TAIY...... cośtam, w każdym razie od Yamahy Tenere
4. metodą cięcia szlifierką kątową wyrzeźbiłem mocowanie. Na wzór tego:
http://holan.pl/pl/product/1/10/42/1...o_Honda_Africa5. drogą molestacji kolegi Japura wszedłem w posiadanie złączek redukcyjnych z fi 10 /średnica przewodów paliwowych AT/ na fi 6 /średnica przewodów pompy/
6. drogą kupna wszedłem w posiadanie króćca /nypla/ do wkręcenia w dolot
http://sklep.variant.pl/?c=mdSklep-cmWyniki-0. Na wkręcony w układ dolotowy nypel, zakłada się wężyk podciśnienia
7. zamontowałem całość tak:
8. a działa to tak: jak jedziesz na pompie elektrycznej,
- to masz zaślepione końcówki węży paliwowych od pompy podciśnieniowej (w końcówki są zamontowane złączki redukcyjne, całość wyprowadzona w okolice pompy elektrycznej
- zamontowany /na stałe/ wężyk od podciśnienia jest zaślepiony
- wejście podciśnienia na pompę jest zaślepione gumową zaślepką coby syf nie wlatał.
9. gdy pompa elektryczna robi buuuuu i przestaje działać to:
- ściągasz zaślepkę z wejścia podciśnienia na pompę podciśnieniową
- zatykasz tam wężyk podciśnienia
- ściągasz węże paliwowe z pompy elektrycznej
- zapinasz je na węże od pompy podcinieniowej
- odpalasz i jedziesz dalej
10. ww patent przetestowałem na dystansie 9000 km w te wakacje. Motocykl działa, silnik nie wybuchł, nie dławi się, nie zalewa pompy, słowem sielanka.
Teraz jeżdżę na stale na podciśnieniowej od Tenery, a elektryczną od AT mam zamontowaną na stałe na zapas. To się nazywa ironia........
pozdrawiam,
Wasz zawsze ukochany
Hans