Mimo, że mój V-Strom to ponoć ma coś z enduro to jenak koła z aluminium niestety wierzcie mi na słowo nie wytrzymują jak sie pier nie w porzadną dziurę z porządną prędkością... na szczęście nie pękła ino sie wygła w związku z tym jakby ktoś wiedział gdzie za rozsądne pienądze mógłbym oddać do fachowego prostowania PROSZĘ o informacje..

Podobno fachowiec pierwszej klasy (chyba jedyny w małopolsce) mieści się na ul. Wielickiej (http://www.felgi-naprawa.krakow.pl/kontakt.php). Kiedyś szukałem i nic innego nie znalazłem...
Niestety ma bardzo długie terminy

Potwierdzam, sam tam prostowałem.

A długo po oddaniu felgi czekałeś?? bo dla mnie dzień bez to gorzej niż rok bez piwa!!

Jeżeli dobrze się orientuję, to do prostowania musisz oddać koło rozbrojone, tzn bez opony, bez tarcz hamulcowych. Poza tym przy prostowaniu felg aluminiowych następuje uszkodzenie powłoki lakierniczej, bo odbywa się to przez walcowanie. Co za tym idzie, prawdopodobnie czeka Cię jeszcze malowanie...

Z tego co pamiętam, to umówiłem się na termin - i tu musiałem poczekać ze 2 tygodnie, a potem to chyba trwało ze 3 dni. Nie chcę Cie wprowadzić w błąd, ale chyba tak to było.
Kółko faktycznie przywozimy rozbrojone, bez opony itd. Ale odebrałem pomalowaną, gotową do złożenia i na moto.